JAK SOBIE PORADZIĆ Z LOKALNIE NAGROMADZONĄ TKANKĄ TŁUSZCZOWĄ PO CIĄZY?
Na podstawie informacji zaczerpniętych od fizjoterapeutki kobiecej, praktykującej i prowadzącej kursy podejścia fizjoterapeutycznego w połogu przedstawiam kilka faktów dotyczacych utraty wagi po porodzie.
URODZIŁAM A WYSOKA WAGA SIĘ UTRZYMUJE
Bardziej jednoznaczne jest to, że na zatrzymanie wagi po porodzie mogą mieć wpływ różne choroby. Po porodzie może dojść do problemów z tarczycą, poporodowe zapalenie tarczycy występuje u 5-10% kobiet. Po ciąży mogą pojawić się także zaburzenia gospodarki węglowodanowej (szczególnie u kobiet , u których rozwinęła się cukrzyca ciążowa), nasilenie procesów na podłożu autoimmunologicznym. Dlatego zawsze warto udać się na badania kontrolne. Zaleca się wykonanie testów na cukrzycę 6-12 tygodni po porodzie, a następnie przeprowadzenie ich co 1- 3 lata. Podatność do zatrzymywania wody może doprowadzić do nadmiaru tkanki tłuszczowej. No i jest jeszcze druga strona medalu - kobiety wracają do niewłaściwych przyzwyczajeń żywieniowych i życiowych sprzed ciąży. Dochodzi zmęczenie, ogólna burza hormonalna i tkanka tłuszczowa zamiast znikać powiększa się.
JAK DOPROWADZIĆ CIAŁO „DO ŁADU” PO CIĄŻY?
Przede wszystkim warto dać sobie czas. Duży brzuch po porodzie to nic innego jak macica, która będzie się stopniowo obkurczała, a zmiany będą obejmowały także dno miednicy, pęcherz moczowy, jelita i powłoki brzuszne. Około 28% kobiet wraca do wagi sprzed porodu w trakcie połogu. Warto pamiętać, że ciało po 9 miesiącach potrzebuje uelastycznienia, oddechu, poprawienia krążenia. Nasze mięśnie do powrotu do stanu sprzed ciąży potrzebują ok.roku- nie katujmy się drastycznymi dietami i rygorystycznymi ćwiczeniami, które mogą powiększyć napięcie mięśni dna miednicy lub spowodować bądź pogłębić obniżenie narządów wewnętrznych. Lepiej spacerować niż biegać. Fajnie jest utrzymywać dobre nawyki w kwestii odżywiania, picia wody, trzymania się z dala od używek. Nawyki te wchodziły w krew przez 9 miesięcy, niech zatem staną się normą już przez całe życie, mimo iż przybyło obowiązków i niekiedy trudno jest sobie przygotować pełnowartościowy dobrej jakości i odpowiedni ilościowy posiłek. Narastające zmęczenie może potęgować chęć do sięgania po szybkie, słodkie przekąski. Starajmy się, żeby nawet jeżeli nam się to zdarzy nie zakorzeniło się w nas takie podjadanie. Każdy taki szybki batonik na podkręcenie energii to nawet 1 / 3 dziennego zapotrzebowania na kalorie, ale niestety także ryzyko bardziej widocznego cellulitu, czyli nieregularnie rozłożonych komórek tłuszczowych.
MASAŻ, A TKANKA TŁUSZCZOWA
Świeżo upieczone mamy, które do mnie przychodzą najczęściej skarżą właśnie na zwiększoną tkankę tłuszczową na brzuszku i cellulit. Najchętniej zaczynam od masażu limfatycznego, bo już ten delikatny masaż po rozciągnięciu ścian naczyń limfatycznych, poszerzyć ich światło i pomóc w oczyszczeniu tkanki podskórnej z toksyn, dzięki czemu skóra nabiera zdrowego wyglądu. Masaż to jest też coś, co każda pani może sobie zafundować w domu, może to być energiczne suche szczotkowanie nim się weźmie prysznic, może to być masaż z użyciem kosmetyków antycellulitowych lub nawet nawilżających, które będą stanowiły dodatkowo dla skóry ochronę. Wiem, że w tym miejscu każda pani sobie pomyśli, "ludzie skąd wziąć na to wszystko czas". Wbrew temu, co się wydaje - wystarczy 8-10 minut.
ZABIEGI W GABINECIE – CZY TO POMOŻE?
Skorzystanie z pewnych zabiegów, które redukują tkankę tłuszczową lub działają ogólnie modelująco, takich jak Icoone lub radiofrekwencja monopolarna może się wiązać z odczekaniem pewnego czasu, zwłaszcza u kobiet karmiących, w przypadku których wpływ sił fizykalnych na jakość i smak mleka nie został dokładnie zbadany z wiadomych względów. Sam proces powrotu brzucha do stanu przed ciąży jest procesem długotrwałym i obejmuje uwzględnienie wielu czynników, takich jak np. blizna po cesarskim cięciu, rozejście mięśnia prostego brzucha, stan włókien kolagenowych. Codziennie jestem świadkiem niesamowitych przemian brzuszków oraz nóg, które zaczynają cieszyć swoje właścicielki – na to jednak potrzeba czasu, konsekwencji, chęci oraz ścisłej współpracy terapeutki i osoby poddawanej terapii. I jeszcze mała przypominajka na okres letni. Fajnie jest korzystać z promieni słonecznych, ale zawsze pamiętajmy o filtrach- słońce przyspiesza starzenie się skóry, ale sprawia także, że cellulit staje się bardziej widoczny. Opalajmy się z głową.
Fizjoterapeutka, terapeuta SPA w Dotyk Natury Day Spa Elżebieta Aleksiejuk