Efekty radiofrekwencji monopolarnej są już świetnie znane w zabiegach na twarz i ciało. Czy można z niej wycisnąć coś jeszcze? Można, gdy posłużymy się nią w zabiegach fizykalnych wykorzystując te same właściwości, które stosujemy w zbiegach liftingujących i antycellulitowych. Efekt biologiczny zabiegów z zastosowaniem fal radiowych związany jest z oddziaływaniem ciepła na tkanki.
W odróżnieniu od innych metod termicznych to ciepło wytwarzane jest wewnątrz tkanek, w całych ich objętości. To ciepło jest głębokie, długo utrzymujące się w odróżnieniu od ciepła dostarczanego z zewnątrz np. po nałożeniu parafiny, wnikającego płytko. Fala radiowa w fizykoterapii może być z powodzeniem stosowana we wszystkich stanach chorobowych, w których wskazane jest zastosowanie ciepła. I tak znajduje zastosowanie w zapaleniach okołostawowych o charakterze przewlekłym, zespołach przeciążeniowych stawów kręgosłupa i kończyn, zapaleniach żuchwy i zatok, przykurcze mięśni, bolesne punkty spustowe, obrzęki.
Tak szerokie zastosowanie jest możliwe dzięki procesom, które są uruchamiane na skutek wytworzenia ciepła wewnątrz tkanek, czyli: - rozszerzenie naczyń krwionośnych, - zwiększenie przepływu krwi i poprawa ukrwienia tkanek, a co za tym idzie ich odżywienie, - wzrost liczby leukocytów, czyli elementów morfotycznych krwi odpowiedzialnych za odporność, - zmniejszenie napięcia mięśniowego, - zmniejszenie pobudliwości układu mięśniowo- nerwowego, - działanie przeciwbólowe
W zależności od głębokości procesu chorobowego stosujemy jedną bądź dwie elektrody czynne, jedną po drugiej. Ciekawe rezultaty przynosi połączenie masażu z radiofrekwencją jako uzupełnieniem tego pierwszego. Poprawa stanu może nastąpić już po zabiegu albo nawet dwa tygodnie po, jednak rezultat jest długofalowy. Czas zabiegu 20-30min, a zabieg jest bardzo przyjemny (można go porównać do masażu ciepłymi kamieniami).
Fizjoterapeutka, terapeuta SPA w Dotyk Natury Day Spa Elżebieta Aleksiejuk